Statystyki są ostatnio bardzo niewdzięczne dla Krakowa. Aż dla 25 tys. mieszkańców tegoroczne święta mogą kojarzyć się równolegle z „pośredniakiem” jak i czasem rodzinnym. Tyle bowiem bezrobotnych szukających zatrudnienia zarejestrowały krakowskie urzędy pracy w październiku br. To wzrost o ok. 1,5 proc. w porównaniu z podobnym okresem 2012 roku. Większość oferowanych miejsc pracy to umowy-zlecenie albo o dzieło. Urzędnicy załamują ręce, twierdząc że nic nie mogą w tej sytuacji zrobić. Pozostaje czekać na szybkie zmiany w PUP-ach, planowane już na przyszły rok, a wśród nich postawienie na większą efektywność samych doradców zawodowych, którzy od stycznia 2014 roku mają być rozliczani zadaniowo.
No comments!
There are no comments yet, but you can be first to comment this article.